wtorek, 24 lipca 2012

pictures

Teraz, kiedy dzieci maja wakacje pracuje tylko w poniedzialki i srody :)
Wiadomo, ze musze ogarnac balagan, zrobic pranie jak sa pelne kosze, oproznic zmywarke, wyprowadzic psy, ale jednak nie jest to typowa praca au pair.
Tak wiec dzisiaj spalam dlugo, a zaraz po przebudzeniu dowiedzialam sie, ze jada zobaczyc ich nowego kucyka i jak chce to moge z nimi. Ok, pojechalam, przywitalam sie z Pania PonBon. Kto wymyslil tak idiotyczne imie dla konia? :< Niemniej, jest przeslodka! Pomoglam ja wyczyscic, poogladalam jak jezdzi Freya i wrocilam do domu (jechalam swoim samochodem) Minelam sie w bramie z listonoszem, ktory mial dla mnie cudowna paczke :D DZIEKUJE MAMO! pelna polskich slodyczy, ktorymi sie wlasnie objadam! no i nareszcie mam ten glupi aparat. Takze dzisiaj lawina zdjec.....

Cocoa




Ester






sniadanie

nic dobrego

cztery tosty

mowia, ze smaczna

balagan dwa

balagan trzy





Megan

cieplarnia, nieuzywana




przerazajace

pokoj moj i freji

moje drzwi

sweet focia musi byc

widok z okna raz

widok z okna dwa

Buster


z tylu maja ogrod z warzywami, owocami itp ;)

lubie to!



domek na drzewie. a raczej przy drzewie

szczesliwe kurki. maja dwa koguty, duze pole i daja dobre jajka

potworki

niezbedniki

psie pole spacerowe



tajemniczy ogod







Przyjaciel Escort

Przyjaciel Cocoa



4 komentarze:

  1. aaaaa zdjęcia! fajny domek, widać, że się w nim żyje :D kolorowy pokój i cieplarnia (gdybym mogła to chyba stamtąd bym dowodziła, uwielbiam takei oszklone miejsca), fajna sprawa. no i ten toster :DD I KOTY! aaaaaaaaaaaaaaaa zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. strasznie podoba mi się tapeta w hallu w twoim domu :D
    no i mogę zostać niby tutaj na dłużej, ale nie widzę sensu, bo nie mam prawa jazdy, mieszkam w lesie, a tłuc się ciągle busami, który też blisko nie jest do miasteczka, któe jest typowo turystyczne... nie...
    za to podjęłam kroki do szukania rodziny na rok. w miastach większych. wczoraj miałam jedną rozmowę na skype, jutro z inną rodziną druga.zobaczymy co z tego wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieplarnia wygląda świetnie. Okolica kojarzy mi się ze spokojem, sielanką, co przywodzi mi na myśli powieści Jane Austen. Jest pięknie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zesz pierdziele, Ale masz chaluuuupe! :)))

    OdpowiedzUsuń