poniedziałek, 14 maja 2012

A jednak...

Witam zacne aupairowskie grono :)

Postanowiłam jednak zabrać się za tego bloga. Podczytując inne, stwierdziłam, że to chyba dobry pomysł.
Co z tego wyjdzie? Nie wiem, nigdy wcześniej bloga nie miałam, pamiętnika nie pisałam, nie piszę z zamiłowaniem na facebooku o każdej godzinie mojego życia. Ale ze mnie looser...No ale spróbowac nie zaszkodzi, a być może będzie fajna pamiątka.....


Natalia vel Rudy vel Allie.
Jestem w życiowej kropce. Plan na przyszłość zawsze miałam ściśle określony - weterynaria, ale, że życie lubi płatać figle, plątać myśli i roznosić choróbstwo zwane lenistwem, obecnie moja przyszłość stoi pod znakiem zapytania.

Pierwsza opcja - 30 czerwca wyjazd na Man, od pierwszego dnia grzecznie uczymy się w wolnych chwilach biologii i chemii coby zamiast wrócić do domu na święta, zostawić sobie urlop na matury i pięknie napisać je na 100%. Po ostatecznym powrocie dostać się pięknie na sam szczyt listy studentów weterynarii i prze 6 lat zpierdalać w pocie czoła i potem prawdopodobnie i tak mało z tego mieć...Ta opcja jest wszechobecnie aprobowana (czyt. rodzice o innej nie chcą słyszeć ;p)


Druga opcja - Opcja nr 1 odjąć całą weterynaryjną przygodę dodać miło spędzony czas po pracy na nauce angielskiego+hiszpańskiego+pływanie. Następnie ponowne au pairowanie, tylko, że  USA. A potem zostanie wypacykowaną stewardessą i latanie sobie po całym świecie z wiecznie przyklejonym uśmiechem i  wieczne życie na walizkach.

 Oczywiście wszystko może obrócić się o 180 stopni, może wrócę do domu po miesiącu, może zostanę na wyspie na całe życie dumnie kurodomowując?Kto wie?!








13 komentarzy:

  1. Cieszę się, ze jednak postanowiłaś prowadzić bloga, będzie wygodniej czytać, tylko mam problem i nie mogę dodać do obserwowanych, nie wiedząc czemu.. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamy witamy :)
    Bardzo podoba mi sie Twój pomysł o "lataniu sobie po całym świecie z wiecznie przyklejonym uśmiechem i wieczne życie na walizkach".
    Bardzo mi się podoba, bo mam taki sam :D
    Może się kiedyś spotkamy na trasie ;)

    @Kasiaa ja też mam ostatnio ten problem. Nie umię dodać żadnego nowego bloga do obserwowanych. Jedyne co możesz zrobić to wejść na swój pulpit nawigacyjny i tam gdzie masz listę obserwowanych blogów jest opcja "dodaj".
    Musisz skopiować adres nowego bloga i go tam wkleić. I już ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia, nie mam pojęcia dlaczego, nie ogarniam jeszcze za bardzo co i jak tutaj, ale się uczę ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tina, ooo to super, że ktoś ma taki sam pomysł, bo jak na razie to spotykam się z krzywymi minami jak o tym mówię... ;)
    A że się szybko zestarzeje, a że się zabiję, a że nie założę rodziny bo sie nie da blablabla głupoty ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. aaa no i doczekałam się!:D powodzenia w pisaniu bloga!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. o super :) czytalam wtedy Twojego posta na forum i blog to super pomysl !

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahaha czy wszystkie przyszłe Au Pair marzą o byciu w przyszłości stewardessą? :D Mi też to świta w głowie od roku. Powodzenia w prowadzeniu bloga, i w wybraniu dobrej decyzji! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Która z nas nie chciałaby wiecznie podróżować... ;)
    Powodzenia w prowadzeniu bloga! Z chęcią będę zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, ja bym chciała jako hostessa, to musi byc swietne.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jestem mega niecierpliwa, dlatego wcześniej wiedziałam, że chcę wyjechać zaraz po maturze, bo przez połowę maja nie będę miała czasu myśleć o wyjeździe bo ciągle jakieś egzaminy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. na chwilę obecną myślę, że po USA pojadę do Niemiec na rok do pracy i nauczę się niemieckiego. Z perfekcyjną znajomością trzech języków na pewno łatwiej jest zostać stewardessą. Może nawet pójdę na studia w Niemczech jakaś turystyka itp. i później tylko kursy na stewardessę i będę próbować :D Nieźle długa droga przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze,że zdecydowałaś się na bloga :)
    Ty masz taki plan z wet a ja z fizjoterapią. Chcę napisać,wyjechać na rok i wrócić prosto na medyka. Znając siebie to tak kolorowo nie będzie wiec trzymam kciuki za Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oo kolejna przyszła operka <3
    Jest jeszcze opcja dziekanki :)

    PS.
    Polecam wyłączenie sprawdzania w komantarzach czy to spam :D
    w sensie jak chcę wpisać komentarz to zawsze trzeba literki przepisać, można tę opcję wyłączyć w ustawieniach :)

    OdpowiedzUsuń